Termin wypłaty odszkodowania w ubezpieczeniach obowiązkowych a koronawiurs.

Zgodnie z art. 14 ust. 1 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych („Ustawa”), zakład ubezpieczeń wypłaca odszkodowanie w terminie 30 dni licząc od dnia złożenia przez poszkodowanego lub uprawnionego zawiadomienia o szkodzie. W § 2 wskazuje się, że w przypadku gdyby wyjaśnienie w terminie, o którym mowa w ust. 1, okoliczności niezbędnych do ustalenia odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń albo wysokości odszkodowania okazało się niemożliwe, odszkodowanie wypłaca się w terminie 14 dni od dnia, w którym przy zachowaniu należytej staranności wyjaśnienie tych okoliczności było możliwe, nie później jednak niż w terminie 90 dni od dnia złożenia zawiadomienia o szkodzie, chyba że ustalenie odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń albo wysokości odszkodowania zależy od toczącego się postępowania karnego lub cywilnego […]. Doktryna i orzecznictwo są zgodne co do tego, że art. 14 ust. 2 Ustawy stosuje się wyjątkowo i powinien być on interpretowany w sposób ścisły, w czym zawiera się np. stwierdzenie, że ubezpieczyciel nie jest uprawniony do biernego wyczekiwania na zakończenie postępowania karnego/wykroczeniowego (zobacz https://www.kancelariakarp.pl/blog/ubezpieczyciel-nie-jest-uprawniony-do-biernego-wyczekiwania-na-zakonczenie-postepowania-karnego-wykroczeniowego/ ). Na fakt konieczności sprawnego i terminowego likwidowania szkody przez ubezpieczyciela wskazuje także art. 3a Ustawy zgodnie z którym, w przypadku niewypłacenia przez zakład ubezpieczeń odszkodowania w terminie, o którym mowa w ust. 1 albo 2, lub niedopełnienia obowiązku, o którym mowa w ust. 3, organ nadzoru stosuje wobec zakładu ubezpieczeń środki nadzorcze określone w art. 362 ust. 1 pkt 1 lub 2 ustawy z dnia 11 września 2015 r. o działalności ubezpieczeniowej i reasekuracyjnej, zwanej dalej „ustawą o działalności ubezpieczeniowej”. W przypadku niewypłacenia odszkodowania w terminie organ nadzoru został zatem zobligowany do stosowania środków nadzoru określonych w ustawie o działalności ubezpieczeniowej.

Zgodnie natomiast z art. 15zzv ustawy z dnia 2 marca 2020 r. o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych (ustawa stanowiąca część pakietu antykryzysowego), jeżeli termin wypłacenia odszkodowania, o którym mowa w art. 14 ust. 1 albo 2 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych, lub dopełnienia obowiązku, o którym mowa w art. 14 ust. 3 tej ustawy, przypadał w okresie obowiązywania stanu zagrożenia epidemicznego albo stanu epidemii, w przypadku niewypłacenia przez zakład ubezpieczeń odszkodowania w terminie, o którym mowa w art. 14 ust. 1 albo 2 tej ustawy, lub niedopełnienia obowiązku, o którym mowa w art. 14 ust. 3 tej ustawy, organ nadzoru może zastosować wobec zakładu ubezpieczeń środki nadzorcze określone w art. 362 ust. 1 pkt 1 lub 2 ustawy z dnia 11 września 2015 r. o działalności ubezpieczeniowej i reasekuracyjnej (Dz. U. z 2019 r. poz. 381, 730 i 2217). Zauważyć należy zatem, że reżim stosowania środków nadzorczych został złagodzony i jest fakultatywny w przypadku, gdy termin wypłaty odszkodowania przypadł w okresie obowiązywania stanu zagrożenia epidemiologicznego albo stanu epidemii. Jest to zatem zmiana, za którą opowiadali się ubezpieczyciele. W moim przekonaniu złagodzenie reżimu nadzorczego jest nietrafione. Szczególnie bowiem właśnie w czasie zagrożenia epidemiologicznego czy epidemii jednostka słabsza – poszkodowany, jest zainteresowany, aby szkoda została szybko zlikwidowana przy zachowaniu prawnych mechanizmów nacisku na podmiot mocniejszy – ubezpieczyciela/profesjonalistę w postaci obligatoryjnego nadzoru.