Odwołanie darowizny a zachowanie darczyńcy. Sąd oddalił powództwo

Kolejna sprawa zakończona po myśli mojego klienta. W tym przypadku chodziło o proces wytoczony przez darczyńcę o zobowiązanie mojego klienta (obdarowanego) do złożenia oświadczenia woli o zwrotnym przeniesieniu nieruchomości na darczyńcę w związku ze złożeniem przez darczyńcę oświadczenia o odwołaniu darowizny. Sprawa wymagała dużego zaangażowania. Toczyła się przed Sądem Okręgowym, a następnie na skutek złożonej przez nas apelacji przed Sądem Apelacyjnym. Ostatecznie Sąd Apelacyjny oddalił powództwo. W obszernym uzasadnieniu Sąd Apelacyjny podzielił w pełni zarzuty podniesione przez nas w apelacji. Sąd Apelacyjny zwrócił w szczególności uwagę na wyrażane w orzecznictwie poglądy, zgodnie z którymi ocena zaistnienia przesłanki rażącej niewdzięczności winna być dokonywana z uwzględnieniem zobiektywizowanych kryteriów i charakteru konkretnych relacji między obdarowanym a darczyńcą, jak i że odwołanie darowizny na podstawie art. 898 § 1 kc uzasadnia tylko takie zachowanie obdarowanego, które cechuje się znacznym nasileniem złej woli, skierowane na wyrządzenie darczyńcy krzywdy lub szkody majątkowej przy czym zachowanie to cechuje upór, nieprzejednanie, nieprzyjemny zamiar. Podkreślone zostało także w uzasadnieniu orzeczenia, że dla oceny, czy obdarowany dopuścił się rażącej niewdzięczności, istotne znaczenie ma także zachowanie samego darczyńcy, co wymaga zbadania motywów zachowania obdarowanego, w tym zwłaszcza tego czy zachowania te nie są powodowane, czy prowokowane – wprost lub pośrednio – przez darczyńcę. W przedmiotowej sprawie źródłem takich, a nie innych relacji darczyńcy z obdarowanym było postępowanie samego darczyńcy.

Dopuszczalność odwołania darowizny z powodu okazania darczyńcy przez obdarowanego rażącej niewdzięczności, w przypadku darowizny już wykonanej, reguluje art. 898 § 1 k.c. Zgodnie z tym przepisem darczyńca może odwołać darowiznę nawet już wykonaną, jeżeli obdarowany dopuścił się względem niego rażącej niewdzięczności.

 Rażąca niewdzięczność.

Użyte w przepisie pojęcie „rażąca niewdzięczność” stanowi typowy zwrot niedookreślony. Ustawa nie wskazuje czym jest przedmiotowa rażąca niewdzięczność, nie precyzuje pojęcia niewdzięczności. W ocenie Sądu Najwyższego ustawodawca nie sprecyzował pojęcia „rażącej niewdzięczności” uzasadniając, że jest to niemożliwe wobec różnych sytuacji życiowych. Ustawodawca celowo sformułował regułę ogólną, tak, aby to sąd mógł dokonać końcowej oceny po przeanalizowaniu okoliczności każdej ze spraw (wyrok SN z dnia 22 marca 2001 r., V CKN 1599/2000). Sąd Najwyższy w orzeczeniu z dnia 16 maja 2007 r. (III CSK 74/2004) wskazał, iż nie ma ogólnej reguły pozwalającej uznać takie, a nie inne zachowanie obdarowanego za rażącą niewdzięczność, która by pozwalała na odwołanie darowizny. Jak wskazuje się w doktrynie „użycie zwrotu niedookreślonego należy uznać za trafny zabieg ustawodawcy, gdyż podważenie trwałości skutków darowizny z przyczyn precyzyjnie wskazanych w ustawie nie uwzględniałoby jednostkowych sytuacji o szczególnym nieraz zabarwieniu, a w konsekwencji prowadziłoby do rozwiązań niesprawiedliwych” (Grzegorz Karaszewsi [w:] Kodeks Cywilny, Komentarz, Wyd. II, pod red. Jerzego Ciszewskiego, komentarz do art. 898 kc; opublikowano LexisNexis 2014). Nie budzi przy tym wątpliwości stwierdzenie, że rażąca niewdzięczność to niewdzięczność kwalifikowana, która zakłada nasilenie złej woli i naganności zachowania się obdarowanego (np. wyrok SN z dnia 29 października 1999 r., I CKN 174/98 oraz wyrok SN z dnia 17 listopada 2011 r., IV CSK 113/2011).

Całokształt okoliczności.

Bogate orzecznictwo Sądu Najwyższego wskazuje, że o istnieniu lub nieistnieniu podstaw do odwołania darowizny z powodu rażącej niewdzięczności decydują w każdym przypadku konkretne okoliczności rozważane na tle zwyczajów panujących w określonych środowiskach społecznych, które nie wykraczają poza przypadki życiowych konfliktów, przy czym dla oceny czy doszło do rażącej niewdzięczności istotnym jest nie tylko zachowanie samego obdarowanego, ale również zachowanie darczyńcy. Również konieczne jest ustalenie motywów i intencji działania obdarowanego. Rażąca niewdzięczność może polegać na zaniechaniu działań obdarowanego względem darczyńcy, jednakże działanie takie musi być skierowane przeciwko darczyńcy ze świadomością i w nieprzyjaznym zamiarem (wyrok SN z dnia 13 października 2005 r., I CK 112/2005, wyrok SN  z dnia 15 czerwca 2010 r., II CSK 68/2010, wyrok SN z dnia 15 lutego 2012 r., I CSK 278/2011).

Kryteria obiektywne.

Jeżeli zachowaniu obdarowanego któremu chcemy przypisać cechy rażącej niewdzięczności, to musimy rozważać je w odniesieniu do wszystkich kryteriów obiektywnych i subiektywnych. Rażąca niewdzięczność jako przesłanka odwołania darowizny powinna być oceniona według zobiektywizowanych kryteriów, a nie według odczuć darczyńcy (wyrok SN z dnia 5 października 2000 r. II CKN 280/2000). Kolejno, Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 26 września 2000 r. (III CKN 810/2000) stwierdził, iż obiektywne istnienie przejawów niewdzięczności nie ma jeszcze właściwego znaczenia, bowiem nie jest obojętna przyczyna tej niewdzięczności, a dopiero poznanie jej przyczyny pozwoli dokonać prawidłowego osądu.

W doktrynie również wskazuje się że „przy ocenie natężenia niewdzięczności należy brać pod uwagę zarówno kryterium subiektywne (punkt widzenia samego darczyńcy), jak i kryterium obiektywne (perspektywę rozsądnego uczestnika obrotu). Postulat ten wynika stąd, że z jednej strony nie sposób opierać takiej oceny jedynie na wyobrażeniach darczyńcy, które mogą okazać się sprzeczne ze zdrowym rozsądkiem, z drugiej zaś strony nie można tu lekceważyć osobistych stosunków łączących darczyńcę z obdarowanym, które mogą przecież uzasadniać ostrzejsze potępienie niektórych zachowań tego ostatniego. Niewdzięczność przybiera zatem stopień rażący, gdy oba powyższe kryteria stosowane łącznie pozwalają uznać dane zachowanie się obdarowanego względem darczyńcy za szczególnie naganne” (Grzegorz Karaszewsi [w:] Kodeks Cywilny, Komentarz, Wyd. II, pod red. Jerzego Ciszewskiego, komentarz do art. 898 kc; opublikowano w LexisNexis 2014).

Wina obdarowanego.

W doktrynie wskazuje się, że „art. 898 § 1 nie wymienia winy wśród swoich przesłanek, ale nie oznacza to, że nie ma ona żadnej wagi dla kwalifikacji zachowań obdarowanego z perspektywy tego przepisu. W doktrynie panuje zgoda co do tego, iż niezawinione zachowanie się obdarowanego nie może być mu poczytywane za rażącą niewdzięczność. Otwarta jest jednak kwestia, jaki stopień winy obdarowanego wypada tutaj uznać za wystarczający. Należy odrzucić stanowisko, które akceptuje także winę nieumyślną jako znamię rażącej niewdzięczności. Z samego położenia przez ustawę akcentu na rażący stopień niewdzięczności wynika wniosek, iż przesłankę tę wypełnia jedynie postępowanie nacechowane winą umyślną (obdarowany chce zachować się w sposób szczególnie naganny albo przynajmniej na taki charakter swojego zachowania się godzi). Oczywiste jest, że samo ustalenie winy umyślnej nie pozwala uznać zachowania obdarowanego za przejaw rażącej niewdzięczności (można wszak dopuścić się z winy umyślnej także drobnej niewdzięczności). Wina samego darczyńcy w podjęciu przez obdarowanego decyzji o nagannym zachowaniu się (zwłaszcza prowokacja ze strony darczyńcy) pozbawia z reguły to zachowanie cechy rażącej niewdzięcznościGrzegorz Karaszewsi [w:] Kodeks Cywilny, Komentarz, Wyd. II, pod red. Jerzego Ciszewskiego, komentarz do art. 898 kc; opublikowano LexisNexis 2014)

Zachowanie się samego darczyńcy.

Wskazać należy także, że „bardzo często Sąd Najwyższy podkreśla, iż dla oceny, czy obdarowany dopuścił się rażącej niewdzięczności, istotne znaczenie ma zachowanie samego darczyńcy (wyrok SN  z dnia 30 września 1997 r., III CKN 170/97, wyrok SN z dnia 11 sierpnia 1998 r., II CKN 218/98, wyrok SN z dnia 8 kwietnia 1999 r., II CKN 301/98.) O rażącej niewdzięczności nie można mówić, gdy istotną przyczynę (czy nawet źródło) konfliktów występujących między stronami umowy darowizny stanowi zachowanie się darczyńcy (wyrok SN z dnia 29 października 1999 r., I CKN 174/98, wyrok SN z dnia 5 lipca 2001 r., II CKN 818/2000)” (Roman Trzaskowski [w:] Kodeks Cywilny, Komentarz, Księga trzecia, Zobowiązania, pod red. Jacka Gudowskiego, komentarz do art. 898, opublikowano w LexisNexis 2013).

Odwołanie darowizny jako „rozgrywka”.

„Przy rozstrzyganiu wskazanego wyżej dylematu (dotyczącego kwestii możliwości odwołania darowizny) nie jest pozbawiona znaczenia ogólna ocena omawianej instytucji, która nie wypada pomyślnie. Już po zapoznaniu się z dotyczącym jej obfitym orzecznictwem Sądu Najwyższego trudno oprzeć się wrażeniu, że jest to instytucja o co najmniej dwuznacznym obliczu. Z jednej strony może czynić zadość – i niekiedy z pewnością czyni – elementarnym wymaganiom sprawiedliwości (umożliwia pozbawienie przysporzenia osoby niegodnej), z drugiej zaś stanowi częstokroć instrument rozgrywek majątkowo-osobistych między osobami najbliższymi darczyńcy, w ramach których osoba darczyńcy, zwłaszcza podeszłego w latach, i jego interesy niemajątkowe, są instrumentalizowane i podporządkowywane interesom majątkowym otoczenia. Okoliczność ta nie powinna dziwić, jeżeli zważy się, że chodzić tu ma o majątkową sankcję naruszenia obowiązków niemajątkowych. W każdym razie należy mieć na względzie, że jest to instytucja bardzo konfliktogenna. Nie jest dziełem przypadku, że Sąd Najwyższy jest zmuszony do ustawicznego podkreślania, iż darczyńca nie zasługuje na ochronę, gdy sam prowokuje konflikty (często nie da się wykluczyć, że czyni to – świadomie albo nieświadomie – pod wpływem osób trzecich zainteresowanych w odwołaniu darowizny), albo że rażącą niewdzięczność należy odróżniać od niespełnienia mniej lub bardziej wygórowanych oczekiwań darczyńcy. Możliwość odwołania darowizny prowokuje takie oczekiwania, prowadząc w praktyce – przynajmniej w podświadomości darczyńców i obdarowanych – do własności „moralnie podzielonej […]. Odwołanie darowizny stanowi sposób załatwiania małych sporów rodzinnych, najczęściej przyczyniając się do ich zaognienia, co ma niewiele wspólnego z postulatami moralnymi […] Sprawia to, że w sprawach sądowych związanych z odwołaniem darowizny są – niezależnie od wyniku sprawy – sami przegrani […] (Roman Trzaskowski [w:] Kodeks Cywilny, Komentarz, Księga trzecia, Zobowiązania, pod red. Jacka Gudowskiego, komentarz do art. 898, opublikowano w LexisNexis 2013).