Nieobecność strony wywołana długotrwałą chorobą a odroczenie rozprawy

Rozprawa ulega odroczeniu, jeżeli sąd stwierdzi nieprawidłowość w doręczeniu wezwania albo jeżeli nieobecność strony jest wywołana nadzwyczajnym wydarzeniem lub inną znaną sądowi przeszkodą, której nie można przezwyciężyć (art. 214 § 1 kpc). Usprawiedliwienie niestawiennictwa z powodu choroby stron, ich przedstawicieli ustawowych, pełnomocników, świadków i innych uczestników postępowania, wymaga przedstawienia zaświadczenia, potwierdzającego niemożność stawienia się na wezwanie lub zawiadomienie sądu, wystawionego przez lekarza sądowego (art. 2141 § 1 kpc).

Przepis art. 2141 § 1 kpc nie może być jednak stosowany bezwzględnie. Zgodnie z uchwałą Sądu Najwyższego z dnia 11 grudnia 2013 r. (III CZP 78/13), nieobecność strony wywołana długotrwałą chorobą nie uzasadnia odroczenia rozprawy, jeżeli w okolicznościach sprawy wniosek o odroczenie rozprawy stanowi nadużycie praw procesowych.

Sąd Okręgowy w prowadzonej przeze mnie sprawie w postępowaniu apelacyjnym, gdzie pozwany przedstawiał nieustannie zaświadczenia od lekarza sądowego, co do jego choroby uniemożliwiającej mu uczestniczenie w postępowaniu, powołał m.in. na w/w uchwałę Sądu Najwyższego. Sąd Okręgowy podniósł, że kolejne odraczanie rozprawy w sytuacji, gdy pozwany nie wykonywał zobowiązań Sądu I instancji  (brak odpowiedzi na zobowiązanie), nie zgłaszał żadnych wniosków dowodowych, jak również żądał przeprowadzenia rozprawy w jego nieobecności, byłoby działaniem Sądu I instancji o charakterze bezwiednego stosowania się do norm prawnych, ustanowionych dla ochrony praw procesowych stron, bez brania pod uwagę potencjalnego nadużywania prawa procesowego przez stronę chcącą skorzystać z tych praw oraz procesowych i poza procesowych skutków dla przeciwnika (powoda). W ocenie Sądu Okręgowego działanie pozwanego podyktowane było zamiarem przeciągnięcia postępowania, a w konsekwencji doprowadzenie do uniemożliwienia lub chociażby utrudnienia zaspokojenia się przez powoda z majątku pozwanego.

Powyższe jest istotne i nader słuszne. Korzystanie z praw procesowych przez stronę postępowania nie może bowiem prowadzić do sytuacji, w której bezpośrednie i bezwiedne stosowanie norm prawnych prowadzi w istocie do zupełnego pozbawienia lub skrajnego ograniczenia praw procesowych strony przeciwnej.